Wysokim zwycięstwem rozpoczęli Lotnicy rundę wiosenną. Na własnym boisku pokonali Oldbojów z Manowa aż 6-2. Łupem bramkowym podzielili się Duda, który trafiał do siatki aż trzy razy, oraz Koźbiał, Stańczyk i Cyc, który zaliczył dodatkowo dwie asysty i należał do wyróżniających się zawodników. Nieliczni kibice rozochoceni wieloma bramkami wyszli ze stadionu uszczęśliwieni...
Początek spotkania był wymarzony dla Lotnika. Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sędziego Pałka wykorzystał niezdecydowanie obrońców gości, przedarł się w pole karne i z dużego konta uderzył po ziemi na bramkę. Po interwencji bramkarza piłka trafiła pod nogi Dudy, który z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. Kolejne kilkanaście minut pokazały, że obie ekipy raczej przespały zimową przerwę. Po obu stronach gra się nie kleiła. Na boisku panował chaos. Mnożyły się niecelne podania i żadna z drużyn nie mogła stworzyć sobie sytuacji bramkowej. Goście do przerwy ani razu nie zagrozili bramce Matuszewskiego. Za to Lotnik pod koniec pierwszej połowy podwyższył wynik na 2-0 po akcji Cyca i Dudy, który z około 11 metrów uderzył na bramkę, a piłka po odbiciu się od jednego z obrońców wpadła pod poprzeczkę.
Po przerwie Lotnik zaatakował i w ciągu kilkunastu minut zdobył kolejne dwie bramki. Najpierw po lekkim uderzeniu Stańczyka bramkarz gości sam wepchnął sobie piłkę do bramki. Kolejne trafienie zaliczył Koźbiał. Po składnej akcji całego zespołu i podaniu Chromińskiego znalazł się sam na sam i pewnie trafił po ziemi w długi róg. Prowadząc 4-0 Lotnicy stanęli. Wykorzystali to nie mający nic do stracenia goście. Ruszyli do przodu i w ciągu kilku minut pokonali dwukrotnie Matuszewskiego, który do tej pory niewiele miał do roboty. Dwa stracone gole podziałały na Lotników jak zimny prysznic. Zaatakowali w ostatnich minutach i stworzyli sobie kilka wyśmienitych sytuacji, z których udało się wykorzystać tylko dwie. Najpierw Cyc przejął piłkę po zbyt krótkim rozegraniu rzutu wolnego przez gości i zagrał do nieobstawionego Dudy, a ten bez trudu znalazł drogę do siatki. Później ponownie Cyc przechwycił niedokładne podanie obrońców i w sytuacji sam na sam nie dał bramkarzowi żadnych szans.
Mimo wysokiej wygranej Lotnicy nie mogą być w pełni zadowoleni ze swej gry. Widać, że po zimowej przerwie u wielu brakuje pewności, zgrania i czucia piłki. Miejmy nadzieję, że w następnych spotkaniach będzie tylko lepiej.
Skład: Matuszewski, Woźniak, Głuczkowski, Stefaniak, Pogudz, Koźbiał, Stańczyk, Cyc, Pałka, Chromiński W., Duda, Madaj, Gorajewski, Lewandowski, Plewa, Watracz,
Bramki: Duda -3 ( asysty Cyc -2, Pałka ), Koźbiał ( asysta Chromiński W.), Stańczyk ( asysta Koźbiał ) i Cyc ( bez asysty )
