- autor: Stanik70, 2016-04-24 20:26
-
Mecz Lotnika z Lechem Czaplinek rozstrzygnął się w ciągu 60-ciu minut. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie, a kilkanaście minut po przerwie Lotnik stracił jednego z zawodników, który musiał opuścić boisko. Grając w osłabieniu, mimo ambitnej walki, Lotnicy nie zdołali doprowadzić do wyrównania. W ten sposób dobra passa została przerwana już w trzecim spotkaniu rundy wiosennej, a szansa na kolejne 3 punkty zmarnowana.
Spotkanie z Lechem Czaplinek udowodniło, że nawet ambitna walka i zaangażowanie nie zawsze wystarczą do zwycięstwa, jeśli brakuje umiejętności. A tych niestety goście mieli wyraźnie więcej. Od początku dominowali na boisku i tylko od czasu do czasu oddawali inicjatywę Lotnikom. Stwarzali sobie więcej sytuacji bramkowych, z których na szczęście, nie wszystkie wykorzystali. To jednak Lotnicy około 20-tej minuty objęli prowadzenie po szybkim kontrataku. Pałka po podaniu Dudy przedarł się przez obronę gości i chytrym strzałem tuż przy słupku strzelił na 1-0. Ale było to wszystko, na co mógł się zdobyć tego dnia Lotnik. Tuż przed przerwą goście trafili dwa razy do bramki wykorzystując niezdecydowanie Lotników i ... było po meczu. Gospodarze wyszli na druga połowę zdeterminowani, ale sama ambicja nie wystarczyła. W dodatku boisko musiał opuścić Duda, co poważnie osłabiło siłę uderzeniową gospodarzy. Lech kontrolował spotkanie pilnując wyniku i groźnie kontrując, a Lotnik bił głową w mur, nie mogąc przebić się przez defensywę gości. Parł do przodu, ale jego ataki kończyły się przed polem karnym przeciwnika. Najlepsze okazje do wyrównania zmarnował Koźbiał, który dwukrotnie przegrał pojedynek z goalkeeperem gości w sytuacjach sam na sam. Tuż przed ostatnim gwizdkiem próbował wyrównać Pałka, ale jego strzał spoza pola karnego minął słupek o kilkanaście centymetrów.
Skład: Matuszewski, Woźniak, Pogudz, Stefaniak, Głuczkowski, Gorajewski, Koźbiał, Stańczyk, Pałka, Cyc, Duda, Plewa, Watracz, Madaj.
Bramki: Pałka ( asysta Duda )